Im więcej potu w ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju
14 grudnia 2017

Na polskich drogach do wypadków samochodowych dochodzi każdego dnia. Wiele z nich ma tragiczne skutki. Niestety pod tym względem plasujemy się w Europie na czarnym końcu. Fatalne okazały się statystyki niedawnej akcji „ZNICZ 2017”. Jej każdy dzień przynosił coraz bardziej przerażające dane. – Od piątku do północy we wtorek miały miejsce 462 wypadki, w których zginęło 40 osób, a 540 zostało rannych.

1304 kierujących było pod wpływem alkoholu – poinformował Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, cytowany przez portal www.prawodrogowe.pl. Następnego dnia, czyli wliczając już 1 listopada, doszło do prawie pół tysiąca wypadków. A kiedy akcja została zakończona 2 listopada, ustanowiony został kolejny „fatalny rekord” – na naszych drogach życie straciły 53 osoby. I z każdym rokiem jest ich coraz więcej…
Do niebezpiecznych zdarzeń dochodzi również na drogach naszej gminy. – Na terenie gminy Ludwin od stycznia do października 2017 roku doszło do 28 kolizji oraz 4 wypadków, w których ranne zostały 3 osoby, a 2 straciły życie. Podobne liczby, w tym samym okresie odnotowaliśmy również przed rokiem. Najczęstszą przyczyną tych zdarzeń jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Jednak czasem wystarczy jeden wypadek, jedno tragiczne wydarzenie na drodze, aby statystyki zrobiły się dramatyczne – przyznaje mł. insp. Mariusz Marzec, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
I tak było właśnie w niedzielę 19 listopada w okolicach Rogóźna, kiedy samochód ciężarowy nagle najechał na pojazd osobowy, w którym znajdowały się dwie osoby. W dodatku z poważnie uszkodzonego auta zaczął wydobywać się dym. Jeden ze świadków wypadku zadzwonił pod alarmowy numer 112 i natychmiast do akcji ruszyły służby ratownicze, w tym miejscowe jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Wszystko wyglądało bardzo groźnie, na szczęście tym razem były to tylko cykliczne ćwiczenia.
– Każdego roku organizujemy ćwiczenia zgrywające dla naszych strażaków – mówi Jarosław Janek, Gminny Komendant ZOSP RP w Ludwinie. – Teraz wzięło w nich udział łącznie 7 jednostek i 64 „ochotników”. W ubiegłym roku mieliśmy zajęcia z gaszenia pożaru na terenie działek letniskowych, wcześniej prowadziliśmy też działania gaśnicze w lesie. Za każdym razem pracujemy nad innym przypadkiem. Ostatni scenariusz był bardzo trudny i złożony, zakładał wypadek w komunikacji drogowej. Kierowca ciężarówki zasłabł i uderzył w samochód osobowy, w którym zakleszczony został kierowca, a pasażer wydostał się na zewnątrz i będąc w szoku oddalił się nieznanym kierunku. W dodatku jeden z pojazdów stanął w płomieniach, a ogień, przez wiejący wiatr, przeniósł się do pobliskiego lasu. Nasi strażacy musieli działać szybko i kilkutorowo. Trzeba było zabezpieczyć miejsce wypadku i udzielić pomocy poszkodowanym ludziom – reanimować jednego kierowcę, a drugiego, uwięzionego, wydostać przy pomocy sprzętu hydraulicznego. Trzeciego uczestnika należało natychmiast odnaleźć i również udzielić mu pomocy. A do tego jeszcze ugasić rozprzestrzeniający się pożar. Kiedy dotarły pozostałe służby ratunkowe, wszystko było już opanowane, a osoby poszkodowane przygotowane do transportu. Zajęcia wypadły bardzo dobrze. Im więcej potu w ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju – wyjaśnił.
W strażackich manewrach udział brał także wójt gminy Ludwin Andrzej Chabros. – Takie ćwiczenia są bardzo potrzebne, podnoszą sprawność ratowników, dodają pewności, opanowania i doświadczenia, a przy okazji są również okazją do przeprowadzenia przeglądu sprzętu specjalistycznego, ratowniczego i gaśniczego – podkreśla wójt. – Myślę, że od przyszłego roku będziemy organizowali je dwukrotnie, na wiosnę i jesienią. Wybór wypadku drogowego nie był przypadkowy, bo nie tylko w sezonie turystycznym jest u nas duże natężenie ruchu i w każdej chwili może być potrzebna pomoc. A najbliżej do zdarzeń mają nasze jednostki OSP i to one bardzo często dojeżdżają pierwsze na miejsce. Dlatego strażacy stale muszą doskonalić swoje umiejętności i to właśnie w tak zainscenizowanych zdarzeniach, podczas praktycznych ćwiczeń, aby natychmiast i skutecznie pomóc poszkodowanym, dbając jednocześnie o własne bezpieczeństwo. Wszystko robimy po to, aby nasi strażacy mogli jak najlepiej i jak najszybciej nieść pomoc i ratunek mieszkańcom oraz turystom wypoczywającym na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim. To są cele nadrzędne – dodał Andrzej Chabros.

Kontakt

Adres
Ludwin 51,
21-075 Ludwin woj. lubelskie

Telefon
81 75-70-901

Godziny pracy
Pon - Pt : 7:30 - 15.30

Fax
( 0-81) 75-70-028

E-mail
[email protected]

BS Cyców oddział Ludwin
POLUPLPRPL 36819110552001000000420003

Poprawny CSS!