Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” w Ludwinie otrzymała pierwszą nagrodę w konkursie „Agroliga 2013”, w kategorii „firma”. Impreza odbyła się w LODR w Końskowoli.
Już po raz 36 Lubelski Ośrodek Doradztwa w Końskowoli zorganizował „dzień otwartych drzwi” dla odwiedzających. Wśród licznych gości byli m.in. minister skarbu Włodzimierz Karpiński, wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn, marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Hetman i wicemarszałek Sławomir Sosnowski. Gminę Ludwin reprezentowali wójt Andrzej Chabros oraz występujący w podwójnej roli – przewodniczącego rady gminy oraz prezesa GS – Wojciech Szymański. – Konkurs „Agroliga 2013” jest ogólnokrajowy i służy wyłonieniu najlepszych gospodarstw rolnych oraz firm działających w otoczeniu i na potrzeby rolnictwa. Udział rolników i firm z naszego województwa w tym konkursie służy podnoszeniu prestiżu i promocji naszego regionu w zakresie produkcji rolnej na forum krajowym – napisał dyrektor LODR w Końskowoli Antoni Skrabucha.
Tegoroczna edycja konkurs „Agroliga” na szczeblu rejonowym zakończyła się wyłonieniem mistrzów w kategoriach „rolnicy” oraz „firma”. W tej pierwszej triumfowali Beata i Grzegorz Tokarscy, natomiast w drugiej Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” z Ludwina. Puchar dla „zwyciężczyni” wręczył wójt Ludwina. – Na ręce pana prezesa składam serdeczne gratulacje wszystkim pracownikom Gminnej Spółdzielni, bo to ich wspólny sukces. To nie pierwsza nagroda dla GS i mam nadzieję, że nie ostatnia. Przypomnę, że chleb wyrabiany na naturalnym zakwasie w miejscowej piekarni trafił na prestiżową listę produktów tradycyjnych województwa lubelskiego. Chleb ludwiński wypiekany od ponad 45 lat stał się wizytówką Gminnej Spółdzielni „SCh” w Ludwinie, a dzięki temu rozsławia także dobre imię całej gminy – powiedział Andrzej Chabros. – To dla nas ogromy zaszczyt, nobilitacja i bodziec do dalszej pracy. Jest to również dowód, że w naszym przedsiębiorstwie duże się dzieje, że umiemy rywalizować z konkurencją i radzić sobie w trudnych czasach rynkowych. Żyjąc przy tym w zgodzie z tradycją – podkreślił prezes GS Wojciech Szymański.