W niedzielę (25 marca) o godz. 16 Ludwiniak rozpocznie na własnym stadionie rundę rewanżową. Rywalem podopiecznych Mariusza Marca będzie Nasutów.
Zdecydowanym faworytem inauguracyjnego spotkania będą gospodarze. – Do prowadzącej w tabeli Świdniczanki tracimy dziesięć punktów, ale nie zamierzamy składać broni – mówi szkoleniowiec Ludwiniaka. – Wszystko jest możliwe, bo stawka jest bardzo wyrównana. W ubiegłym sezonie zabrakło nam kilku minut, aby zająć pierwsze miejsce. Teraz też do samego końca będziemy wierzyli w awans do „okręgówki”. W przerwie zimowej pracowaliśmy solidnie. Rozegraliśmy kilka sparingów z wymagającymi rywalami i wyniki były obiecujące. W zespole nie zaszły duże zmiany. Do Tajfunu Ostrów Lubelski odszedł Michał Janeczko, a w jego miejsce pozyskaliśmy Łukasza Sawickiego z Górnika 1979 Łęczna. Mam nadzieję, że swoim kibicom dostarczymy dużo emocji. Zapraszamy na mecze, a pierwszy już w najbliższą niedzielę – dodał Mariusz Marzec.